Hejka! To już dzisiaj! Wycieczka promowa do Kopenhagi! Hurrrra!
Noc była dobra. Spałam spokojnie. Rano okazało się, iż obudziłam się ostatnia z całej rodziny. Po umyciu się oraz zjedzeniu wspaniałego śniadania, poszłam do kościoła ( na godz. 10:00). Do świątyni mam około 1 kilometra.
Po skończeniu mszy, wstąpiłam do Lidla, aby kupić pieczywo, ketchup, wodę gazowaną o smaku cytryny, lody i inne.
Około godziny 15:00 poszłam na plażę. Temperatura powietrza miała 30°C, a wody 23°C. Słońce prażyło jak w piecu do wypalania garnków. Od razu wykąpałam się w morzu. Woda była " orzeźwiająca ". Fale czasami " płaskie " , a innym razem duże. Zobaczyłam 3 meduzy. To pierwsze meduzy na wyjeździe! Szybko wróciłam do domu, ponieważ słoneczko dawało popalić.
Po godzinnej przerwie, czyli około 17:00 poszłam na przekąskę. Jadłam zapiekankę. Była pyszna☆.
Fajny dzień, bez " specjalności ". Ja się pakuję na prom. Życzcie mi dobrej podróży. Z góry dzięki ♡.
Miłego wieczoru i nocy
Wasza podekscytowana Weronika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz